Poród – być albo nie być – oto jest pytanie

                Ciąża kiedyś, (a przeważnie po 9 miesiącach) musi się skończyć i wtedy nadchodzi ten moment – to niezwykłe wydarzenie, które na zawsze zapada w pamięci zarówno kobiety, jak i mężczyzny – poród. Niezależnie od tego, czy do rozwiązania pozostało jeszcze kilka miesięcy czy kilka dni – drogi przyszły tato – musisz się na to przygotować. Oczywiście są dwa rozwiązania – będziesz przy narodzinach swojego dziecka albo odpuścisz sobie tę przyjemność i poczekasz na korytarzu. Aby rozwiązać ten problem musisz sobie odpowiedzieć na kilka zasadniczych pytań.

                Przede wszystkim – czy twoja partnerka chce, abyś był obecny podczas porodu? Jeśli nie chce, a ty o tym marzysz, to masz pełne prawo do negocjacji, ALE nie naciskaj. To dla niej trudny moment, patrząc na to, że będzie wkoło niej tłum ludzi od lekarzy po studentów medycyny, może nie chcieć, aby grono obserwatorów się powiększało. Mimo, że znacie dobrze swoje ciała, dla niej ta sytuacja może być krępująca i wstydliwa. Może „po wszystkim” będzie jej głupio spojrzeć ci w oczy, wiedząc, że BYŁEŚ i WIDZIAŁEŚ. Więc przede wszystkim nie lekceważ jej zdania.

                Po drugie – zastanów się tak naprawdę, czy ty tego chcesz, czy może zamierzasz zrobić to tylko ze względu na swoją partnerkę. Jeśli ta scena ma ci się potem śnić po nocach, warto wytłumaczyć wyrozumiałej kobiecie, że wolałbyś przeżyć tę chwilę na korytarzu, a gdy usłyszysz płacz maleństwa od razu wlecieć na salę porodową.

                 Następnie zastanów się, czy psychicznie jesteś na to przygotowany. Omdlenia mężczyzn na porodówkach zdarzają się nie tylko w filmach, w rzeczywistości również. Dlatego nie nastawiaj się, że będzie miło i przyjemnie, a wszystko potrwa 5 minut – musisz sobie uświadomić, że jeśli idziesz tam z nią, to przechodzicie przez to razem. Przygotuj się na bezpodstawne ataki i oskarżenia – to również nie tylko fikcja filmowa. Przygotuj się na to, że musisz wytrwać przy partnerce do samego końca, bo jednak mimo wszystko ona przeżywa to troszeczkę bardziej. Pępowiny przecinać nie musisz, ale przygotuj się też na jej widok i propozycję ze strony lekarza, aby to zrobić.

 

                Na koniec kwestie techniczne – zastanów się co potrzebujesz na porodówkę. Co zrobisz, gdy akurat wtedy, gdy poród się zacznie będziesz w pracy. Ustal z pracodawcą, że może nastąpić moment, w którym nagle wybiegniesz z firmy i już nie wrócisz. Dowiedz się, jak szpital zapatruje się na takie rodzinne porody, jakie potrzebujesz ubranie itp., aby w ostatniej chwili nic cię nie zaskoczyło i abyś mógł cieszyć się tą cudowną chwilą.



Dodaj komentarz






Dodaj

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl